środa, 25 lutego 2009

English around the world. O odmianach angielskiego

world map 

Jak powszechnie wiadomo, nie istnieje żaden uniwersalny angielski. Istnieje natomiast brytyjski angielski (uczony w szkołach), amerykański angielski (znany z filmów), a także inne odmiany. Wśród nich m.in.  odmiana australijska, nowozelandzka, kanadyjska czy południowoafrykańska. Są również odmiany bardziej lokalne, używane w obrębie jednego miasta czy regionu, np.: angielski walijski, szkocki, irlandzki, czy też slang Cockney, angielski używany w Manchesterze, Nowym Jorku, Miami czy w Toronto.
Dla zainteresowanych tematem podaję kilka linków do poczytania:
O odmianach - slangach  
Amerykański angielski – istnieją różnice między amerykańskim a brytyjskim angielskim (w słownikach najczęściej oznaczanych jako AmE i BrE m.in. w słownictwie, gramatyce, pisowni oraz oczywiście w wymowie i akcencie.
Cockney – to londyńska gwara/slang niższych warstw społecznych, obecnie używana dla zabawy, np. w pubach. Polega na użyciu rymu zamiast konkretnego słowa, np. nie mówimy „bill” tylko „jack and jill”, które rymuje się również z „hill”, natomiast „pots and dishes” oznacza „wishes”, a „david boon” to „spoon”. Cockney to również  charakterystyczny akcent języka angielskiego, a także ludzie pochodzący ze wschodniej części Londynu (East End)
Tutaj znajduje się historia Cockney wraz z rozległym słownikiem 
She has got very nice bacons - dosłownie: Ona ma bardzo fajne bekonyskojarzenie do wyrazu nielogicznego
"bacons": eggs (jajka - Anglicy jadają śniadania składające się z jajek i bekonu)
rym do skojarzenia: legs (nogi)tłumaczenie na urzędowy angielski: She has got very nice legs (Ona ma bardzo fajne nogi)
 
Tutaj natomiast bardziej szczegółowo o Cockney w Wikipedii angielskojęzycznej
Jest jeszcze tzw. Globish – angielski międzynarodowy używany najczęściej przez ludzi, dla których angielski nie jest językiem ojczystym, natomiast używają go w międzynarodowych korporacjach, na konferencjach itd. Jest to bardzo uproszczona odmiana zarówno pod względem słownictwa, wymowy jak i gramatyki.
If you can’t master English, try Globish – artykuł w International Herlald Tribune 
Spanglish – to tzw. pidżyn (ang. pidgin) utworzony przez pomieszanie hiszpańskiego meksykańskiego z angielskim amerykańskim. Tutaj przykłady słów - interesująca lektura dla znających hiszpański i angielski ;)
Spanglish: English’s assault on SpanishSpanglish: the language para today y el futuro Spanglish, a new American English 
Od pewnego czasu mówi się również o Ponglishu – polskiej odmianie angielskiego ;) którą posługują się Polacy w Anglii (jak w serialu „Londyńczycy”, czy też w Ameryce (jak w filmie „Szczęśliwego Nowego Jorku”, lub slang „czikagowski”). Ciekawym zabiegiem językowym jest spolszczanie angielskich słów pod względem fonetyki, pisowni, a także deklinacji. Oto przykładowe zdania w  języku ponglish, puryści językowi mogą się wzdrygnąć:
  • Daj mi fona (z ang.: "phone" - telefon), jak już będziesz fri (z ang.: "free" - wolny, swobodny), to wezmę dzień offa (z ang.: "day off" - dzień wolny, urlop) i wydamy trochę keszu (z ang.: "cash" - pieniądze, forsa).
  • Odbierz call (z ang.: "call" - telefon) od znajomego. Pewnie ma break (z ang.: "break" - przerwa) i zamiast iść na lunch (z ang.: "lunch" - drugie śniadanie) postanowił się z tobą spiknąć (z ang.: "to speak" - rozmawiać/ spiknąć oznacza spotkać i nie ma nic wspólnego z angielskim to speak).
  • Nie miałem wczoraj seksu (z ang.: "to have sex" - uprawiać seks) bo nie spiknąłem się ze swoją dziewczyną.
  • Rano lepiej jechać sabłejem (z ang.: "subway" - metro), niż brać autobus (z ang.: "to take bus" - jechać autobusem), bo w city (z ang.: "city" - centrum miasta) jest okropny trafik (z ang. "traffic" - ruch uliczny).
  • Drajwnij(z ang. "drive" - jechać) mojego kara (z ang. "car" - samochód) na kornerze (z ang. "corner" - róg) naszej strity (z ang. "street" - ulica).
  • Po polsku: Zadzwoń po hydraulika, bo popsuł nam się kran
  • Po angielsku: Call a plumber, because the tap has broken down
  • W ponglish: Kolnij po plambersa bo nam się tapsik brejknął
Od siebie mogę jeszcze dodać: „kiknąć kogoś” (ang. „kick” - kopnąć) oraz owertajmy (ang. „overtime” – nadgodziny). Ludzie, którzy nie znają angielskiego, ale chcą zaszpanować, często tworzą kalki językowe oraz używają podobnych wyrazów tzw. „false friends” w złym kontekście. Np. „dziękuję z góry” to wbrew pozorom nie „thanks from the mountain”, lecz „thank in advance”, a „uwierz mi” to nie „tower me”, tylko „believe/trust me”. Natomiast „ordinary” to nie to samo, co polskie „ordynarny”, „hardly” to nie „twardo” lecz „zaledwie”, a „sympathy” to nie „sympatia” tylko „współczucie”.  
W sumie ponglish to dość śmieszna mowa dla kogoś, kto słucha tego „z boku”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz